Pierwsza skrzynka na dzisiejszej trasie i już tracę jedną gwiazdkę...
Z początku wrzucilismy tylko Robcona, ten przyleciał po chwili z bananem na twarzy i mówi że muszę to zobaczyć!! No to hyc do środka. Po chwili i ja wróciłem do włazu namawiając pozostała część ekipy do wejścia. A polazic w środku na prawdę warto!!
Kesz sam wpadł w moje ręce przy okazji eksploracji.
Zostawiam oczywiście reko.