Nic nie wskazywało to, że podejmowanie skrzynki będzie wiązało się z jakąś historią, bo przecież stałem praktycznie po środku niczego. A jednak. Po 15 minutach bezskutecznego przekonywania kolejnego pieńka udałem się do samochodu. Przy nim zastałem starszą panią, która ze stoickim spokojem zapytała mnie czy szukam pieńka. Dało mi tym samym znak, że wie o skrzynce i bardzo się cieszy, że ktoś raz na jakiś czas przyjedzie zobaczyć cmentarz. Nawiązała nam się dłuższa rozmowa, w której dowiedziałem się, że teren cmentarza jak i okolicznych pól należał do jej rodziców. Później ona sama po stracie męża sprzedała rolę, a pieniądze podzieliła na 4 córki. Gospodarstwo rolne i tak by umarło, ponieważ żaden narzeczony owych córek nie kwapił się do pracy w polu. Dzisiaj Seniorka ma około 90 lat i choć chodzi o lasce to zajmuje się cmentarzem, przycina gałązki, pieli roślinki. Pamięta doskonale wszystkie informacje, które napisane zostały na tablicy. Przykro jej jedynie, że pamięć o tym miejscu umiera. Sama podzieliła się historią kiedy widziała jak niemcy zarzynali za jej stodołą trójkę rosyjskich żołnierzy. Choć jej niemcy zakazali, jak to pięcioletnie dziecko, spoglądała w ukryciu do czego dochodzi na jej podwórku. Wskazała również obiekt, który służył za kryjówkę Rosjan.

Pojemnika nie znalazłem, a Seniorce zrobiło się przykro, że nie dopilnowała i nie zawiadomiła samego autora :). Długo się nie zastanawiałem i zrobiłem reaktywacje w postaci małego klipsiaka, pokazałem Seniorce i poprosiłem o dalszą opiekę.

Uwielbiam takie przygody. Dziękuję za pokazanie miejsca i tym samym możliwość spotkania z Seniorką.

No juz niedługo po tym pniaku ślad zaginie ale keszyk wciąż ma się dobrze

Skrzynka na miejscu i choć drzewo ze spoilera przewróciło się do końca, to miejscówka jeszcze daje radę.

Bardzo klimatyczne miejsce, przeszedłem się po nim z zadumą, poczytałem też tablicę informacyjną. Sam kesz znaleziony szybko, choć drzewo ze spojlera już się przewróciło. Dzięki!

 

In: GK Jestem kostką!

Dziękuję za skrzyneczkę. Pokaźna zawartość.
Zakryliśmy dokładnie.

Kesz namierzony bez problemu. Dobrze zakrylismy korą. Dziękuję za pokazanie miejsca.
Było strasznie zimno. Brrrr.

Ładne i zadbane miejsce.

Cmentarz tuż przy drodze. Poszukiwania pod czujnym okiem sołtysaMaskowanie dość grubą warstwą ułożone i takie zostawiliśmy :-)

Drive in i szybki wpis pomimo kanapki w zębach. Thx for cache.

Sobotnie keszowanie z Cezexem i keramem58. Dziękuję za skrzynkę i pokazane miejsca.

Miejsce ciche i takie troszkę do zadumy. W miejscu ukrycia kesza chyba powstaje mrowisko.

Krótki przystanek i skrzyneczka znaleziona. Dzięki za kesza i zgodnie z prośbą , dokładnie zamaskowany .

Dziękuję za historie i pokazanie miejsca zabrany geokrecik który rusza dalej w drogę.

Dobrze zamaskowaliśmy, sprawnie podjęta.

Przedświąteczne keszowanie wraz z Serengeti, dzięki.

Już nie widać ;),przedświąteczne keszowanie, razem z Bambą, dzięki :)

Dziekuje!!! Co miałam napisać napisałam w logbooku pozdrowienia!!

Nie wiem jak to się dzieje, że tak duży cmentarz znika z powierzchni ziemi choć jest tak blisko domostw ludzkich! Normalnie przerażenie!Dziękuję za kesza.

Zastanawialiśmy się, jak to jest, że niemal naprzeciwko mieszka sołtys a cmentarz prawie znikł zapomniany. A może wręcz przeciwnie, może to właśnie sołtys doprowadził do tego, że w ostatnim czasie uprzątnięto to miejsce? Takie mieliśmy tam rozważania... Teraz gdy loguję, wszedłem w linki podane przez Meteora i wszystko stało się jasne. Podobnie jak w Wólce Łasieckiej, także tutaj to garstka ludzi o wielkich sercach (w tym Meteor i Lavinka) wyrywa to miejsce od zapomnienia. Wielki szacunek.

Sprawnie znaleziona wracając do domu:) dzięki

Szybko znaleziona, dziękuję za pokazanie miejsca i kesza :)

Kesz znaleziony razem z "13dario13" kesz ma sie dobrze, jest na swoim miejscu, pełno drobiazgów w środku.

Znaleziona razem z Kamil84. Fajny keszyk pełen drobiazgów, ale co najważniejsze jest to wycinek historii, a to warto wiedzieć i pamiętać!

Dzięki!!

Skrzynka jest na miejscu i ma się dobrze

Bardzo podoba mi się ta seria skrzynek. Pojemniki można wyposażyć w standardowy logbook zawierający wskazówki prowadzące do finału i... już. Przecież to wystarczy, będzie działać. Ale tutaj każda, albo prawie każda skrzynka posiada logbook dedykowany, opracowany tylko dla tej jedynej skrzynki. To samo z oddzielnie zaprojektowanymi podpowiedziami do finału. Duża dbałość o detale. Nawet kolor sznurka dobrany tak, że wiadomo, czy chodzi o cmentarz niemiecki, czy rosyjski... a przecież to jeszcze nie wszystko :)

Znaleziona jakiś czas temu, ale loguję dopiero teraz.

keszołapanie z Wallsonem, dziękujemy!

Znaleziona, piękna okolica :)

Skrzynka znaleziona wraz z Gałką podczas sympatycznej wycieczki.

TFTC

Skrzyneczka znaleziona bardzo szybko razem z Bossem. Cmentarz hym niezbyt dobrze z nim ale tak to już jest... Dziękujemy!

Trzecia skrzynka na rowerowej pętli. Tu skrzynka łatwa do znalezienia. Tak jak i cmentarz w Okopach groby zanikają. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Z cmentarza za wiele nie zostało.Skrzyneczka szybko znaleziona.Dzięki

Po zdobyciu kesza zaczęła się przygoda :) 
Dzięki !

Tutaj nie trzeba było iść tak daleko, ale za to na drodze było bardzo ślisko. Trzeba było uważać!

Dziękuję za skarb!

W tym miejscu już trochę porządkują, więc ten cmentarz wygląda już lepiej. Skarb znajdujemy szybciutko razem z Mi-Mi i musimy dokładnie ustalić, kto co robi, bo inaczej to pewnie byłby problem .

Dziękuję za ten skarb!

Punkt drugi na dzisiejszej liście. Ten cmentarz jest "bliżej ludzi" i wygląda na to, że zaczyna się pozytywnie zmieniać. W porównaniu z OP26CE, który jest mocno zarośnięty i nieoznakowany tu jest już trochę porządku i trzeba mieć nadzieję, że będzie jeszcze lepiej, zważywszy na to, co w opisie i logach pisze Ojciec Założyciel.

To kolejne znakomite miejsce na dzisiejszej trasie - szybko znalezione i tu także zostawiam dwa kreciki.

Dzięki za pokazanie tego miejsca!

Wizyta serwisowa - wymiana pojemnika, miejsce bez zmianr, tylko bardziej zamaskowałem bo trochę słabo z tym było.

Aktualnie na cmentarzu trwają prace porządkowe, znaczy wycinanie krzaków. W tej chwili da się przejść już do polanki, niedługo wycinka dotrze do pomnika. O tej porze roku widoczne są wyraźne zarysy mogił, przy okazji zostały odnalezione fragmenty kolejnej tablicy. Więcej o pracach i terminy kolejnych jakby kto chciał dołączyć tutaj i tutaj

#2
Na szybkości!
Okolica widać lubiana przez okolicznych smakoszy.
Na tyle szybko, że kobita z domku pod którym zaparkowaliśmy trumnę (pełne uczucia określenie autka) nie zdążyła dojść i już nas nie było :D

"Nieśmiertelni" i przyległości #2

Skrzynka znaleziona przy okazji zdobywania keszy z serii Nieśmiertelnych.

Dzięki.

W miejscu ukrycia straszny chlew i kupa flaszek po jakimś podłym winie... Nie zachęca to do zwiedzania reszty, szczególnie że o tej porze roku zarośnięte to wszystko makabrycznie.

Dzięki!

znaleziona (F@ZOWICZE)

Miły początek zabawy ze skrzynkamiZnaleziona z babcią z domu naprzeciwko i ristoc.

Razem z Mayet i babcią z domu naprzeciw.

Razem z DeepBlue :)

Znaleziona w ciszy i spokoju. IN/OUT: GK. Razem z DeepSea. Dziękujemy.

Jak nie dojadę do kolejnej skrzynki, bo padnę, to trzeba będzie zacząć jeździć koleją. Ale to pójście na łatwiznę

Jakby co to kolejami mazowieckimi wozisz rower za darmo do końca września. :))))

Popracowy sprint rowerowy. Coraz dalej mam do nieodnalezionych keszy, muszę więc jeżdzić coraz szyciej,bo czas mam ograniczony. Miejscce piękne,  nie do wypatrzenia z szosy dla przeciętnego zjadacza chleba. A i okolica piękna. Dzięki za kesza. In: geokret

Przejeżdżaliśmy obok z lavinką, to zajrzeliśmy do skrzynki... skrzynka ma się dobrze, tylko obok miejscówki pojawiło się mnóstwo opróżnionych butelek (niewykluczone, że spożytych na miejscu). Ponadto został postawiony drewniany krzyż dla zaznaczenia, że jest to cmentarz.

Kolejny świetny przykład zbawczej roli geocachingu. Gdyby nie Meteor nie trafiłbym w to miejsce.

Warte polecenia.

Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca. Wymieniliśmy worek

 Znaleziona w zimną czerwcową sobotę Out Gk Pączek

Jest

spoiler idelanie pokazuje miejsce ukrycia kesza. na szczęście nie spotkaliśmy żadnego ducha:)

in: GK pączęk z dziurką

O 23:00 pojechaliśmy na pokaz artylerii nocnej w Bolimowie. Trwał on pół godziny. W drodze powrotnej przypomniało mi się, że zawaliliśmy wcześniej sprawę na cmentarzu Reduta Wojenna.. i możee.....poprawimy się teraz : D

Atmosfera prowadząca nas przez zarośniętą po bokach szuwarami drogę nie była najprzyjemniejsza. Na zegarku 23:51. Początkowo przejechaliśmy cmentarz, na miejscu byliśmy o 23:58. Chciałem wyjąć kesza przed północą, żeby nie było, że w godzinę duchów! Niestety, gdy wyszedłem na zewnątrz potrząsnęły mną ciarki.. Na drodze pustka, dookoła rozległe łąki, koło mnie cmentarz z I Wojny Światowej, która zresztą dziś o 13:30 będzie rekonstruowana. Pochowani tu żołnierze, to żołnierze właśnie z tej wojny, z tej bitwy... - bałem się czy jakaś niespokojna dusza nie będzie na mnie zła, że naruszam cmentarny spokój w ten wielki dzień.

Rozgarnęliśmy gałęzie i - punktualnie o 00:00 - mój tata dotknął kesza. Postanowiliśmy zgasić wóz, żebyśmy słyszeli jak ktoś będzie nadjeżdżał. Scena zgaszonego samochodu z zapalonymi światłami rozświetlającymi te mroczne tereny wyglądała niczym z amerykańskiego filmu grozy.. jakby skończyło nam się paliwo w najbardziej nieodpowiednim miejscu.. : D

Przed maską na asfalcie dokonałem wpisu; w momencie, gdy pakowałem logbooka do słoiczka usłyszeliśmy z bliska "buknięcie-beknięcie-ludzki stłumiony głos". Było to tak przerażające, że obydwoje aż drygneliśmy i wybałuszyliśmy na siebie oczy !!! : O Tata zaświecił na drzewa latarką - sterczeliśmy tam tak nieruchomo, że nawet duch by nas nierozróżnił od pni.. Spakowałem skrzynke do worka i oddałem pakunek tacie. Sam rozglądałem się wkoło czy to nie był jakiś rowerzysta, czy zabłąkany człowiek.... - nic z tych rzeczy.

Właśnie dlatego, że ten odgłos był tak wyraźny..ludzki (pomimo że żywego człowieka na pewno tu nie było).. i naprawdę się przestraszyliśmy REKOMENDACJA  . Nigdy nie wrócę tu w nocy!!!!!

AHA ! Skrzynka nr 100 ! : D 

 

 

Wizyta serwisowa, aktualizacja opisu i spoilera. Co ja się namęczyłem żeby poszerzyć dziurę w tym drzewie, żeby mi skrzynka weszła... z wyciąganiem też było wesoło. A teraz to wyciągnąłem skrzynkę z drugiej strony i bez problemu jakiś większy pojemnik by tam wszedł.

co do spojlera - drzewo jest aktualnie zwalone - chyba po burzy - miejscowi powiedzieli , że na jesieni ale w pniu kesz nadal jest :P

Znaleziona szybko przez mojego Michała mimo że za bardzo zamaskowana.Dołożyliśmy GK.

trochę się nałaziliśmy

Nieźle wyszukane miejsce.

Dzięki, podobało mi się.

STF!

Cmentarz dosyć mocno zarośnięty, ale sam dostęp do kesza łatwy.
Trzeba uważać, żeby zaatakować  dziupelkę a nie dziuplę, bo można
się natknąć na osy ;)

Tylko wymiana kretów.

FTF o dziwo przed Wallsonem. Os nie stwierdziłam, a grzebałam w każdej dziupli od największej do najmniejszej bo Meteor za_dobrze zamaskował i się potem dziwił,że się tak grzebię. Wallson miał już łatwiejZabrałam GK Geosumo, potem pologuję krety.