Popracowy sprint rowerowy. Coraz dalej mam do nieodnalezionych keszy, muszę więc jeżdzić coraz szyciej,bo czas mam ograniczony. Miejscce piękne, nie do wypatrzenia z szosy dla przeciętnego zjadacza chleba. A i okolica piękna. Dzięki za kesza. In: geokret