O miejscu, o którym mowa "jestem u Magdy, czy jadę do Magdy" mówiło się zawsze. Pomimo, że w ostatnich dziesięcioleciach żadnej Magdy tam nie było. Moja matka opowiadała, że jak była dzieckiem to z moją babcią jeździli tam do młyna "Magda" ze zbożem. I tak nazwa sprzed dziesięcioleci przylgnęła do tego miejsca. Młyn przestał funkcjonować w latach 50-tych, a właściciele rozwinęli gospodarstwo i tartak. To co obecnie jest do eksploracji to ich pozostałości. Po śmierci właścicieli przez pewien czas wisiały tabliczki z zakazami, ale od dłuższego czasu obserwuję teren i jest OK, więc można odpalać to i owo:)
Kesz to 4-etapowy multak, w którym na 3 etapach należy znaleźć informacje (słowa) określające miejsce finału. Nie ma tam pojemników tylko napisy. Aby nie było wątpliwości przy każdej informacji będzie znaczek O.C. Etapy należy zlokalizować na podstawie zdjęć. Są to miejsca łatwo dostępne.
Współrzędne startowe wskazują na kapliczkę. Wiąże się z nią legenda:
Pewien chłop wracał do domu z pola. Niespodziewanie na drodze stanęła mu dziwna, ubrana na czarno, postać. Nie zamierzała przepuścić zmęczonego chłopa. Kiedy ten się zatrzymał, czarny osobnik zapytał go czy chce być najbogatszym we wsi. Chłop przytaknął. Wtedy czarny wyciągnął spod peleryny księgę i kazał mu złożyć w niej podpis. A było tam już wiele podpisów. Chłop poprosił o dzień do namysłu. Umówili się na drugi dzień w tym samym miejscu. Chłop do domu wrócił, żonie wszystko opowiedział i na drugi dzień razem wyruszyli w umówione miejsce. W drodze kobieta poczuła się źle, musiała zejść z wozu i udać się do przydrożnego do lasu. Po chwili wróciła i pojechali dalej. Czarna postać czekała w umówionym miejscu. Jednak kiedy chłop z kobietą zaczęli się do niej zbliżać wpadła w furię i krzyczała do chłopa, że przywiózł jej najgorszego wroga. Dlatego umowa nie zostanie podpisana i z bogactwa nic nie będzie. I czarny zniknął. Zeźlony chłop zaczął czynić wyrzuty swojej kobiecie. I wtedy dopiero zobaczył, że nie żona z nim jedzie ale sama Matka Boska. Nagle i ona zniknęła. Chłop w pośpiechu zawrócił do domu, po drodze spotkał żonę i opowiedział co się stało. Pojęli, że to sama Matka Boża uratowała chłopa przed oddaniem duszy diabłu w zamian za bogactwo. Z wdzięczności za ocalenie od zatracenia swoich dusz postanowili wybudować kapliczkę.
Obecnie kapliczka jest odnowiona, więc aby jej nie obmacywać czy dewastować to precyzyjnie podpowiadam, że informacja jest napisana pod daszkiem, z tyłu kapliczki od strony urbexu:) Patrzcie też pod nogi, aby nie zniszczyć terenu wokół kapliczki.
Tuż obok kapliczki kamień, będący następstwem młodzieńczej pychy, brawury i głupoty na drodze. Ku przestrodze!
UWAGA! BĄDŹ ROZWAŻNY! PRZEBYWANIE NA TERENIE GOSPODARSTWA GROZI UTRATĄ ZDROWIA LUB ŻYCIA!
POSZCZEGÓLNE ETAPY SĄ W MIEJSCACH WZGLĘDNIE BEZPIECZNYCH, ALE ZALECANA JEST OSTROŻNOŚĆ W EKSPLORACJI POZOSTAŁYCH MIEJSC! ZWŁASZCZA BUDYNEK MIESZKALNY TO TO MIEJSCE SZCZEGÓLNIE NIEBEZPIECZNE!
W niektórych miejscach może przydać się latarka.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
O skrzynce (większa mała):
Zawartość na starcie: logbook, ołówek, certyfikaty dla trzech pierwszych znalazców, pochłaniacz wilgoci, gadżety.
Dla pierwszego znalazcy oprócz Certyfikatu FTF specjalna nagroda: "Mapa rowerowa Doliny Małej Panwi"
Przygotowanie nowej skrzynki wymaga nakładu pracy i czasu więc piszcie coś więcej niż: TFTC!