Dziś już koniec naszej bardzo udanej wycieczki. Po drodze jeszcze chcemy zatrzymać się w dwóch miejscach, co czego skłoniła nas przede wszystkim wczorajsza wizyta w geoparku w Kielcach.
Pierwsze z tych miejsc to właśnie Barcza, które w mojej ocenie jest prawdziwym cudem natury. Nie będę się silił na opisy, ale koniecznie trzeba tu dotrzeć.
Jeśli chodzi o kesza, to według mnie jest to najlepszy kesz ze wszystkich w czasie tego wyjazdu, dlatego daję mu gwiazdeczkę "wypracowaną" w czasie tej eskapady. Uzasadnienie? Proszę bardzo:
1. Położony w wyjątkowym miejscu.
2. Nieprzesadnie trudny do znalezienia, ale trochę się trzeba wysilić.
3. Nieekstremalnie trudny do podjęcia, ale trochę dreszczyku przy tym jest

.
4. Do tego miejsce ukrycia jest chyba całkowicie bezpieczne jeśli chodzi o ewentualne przypadkowe zniszczenie kesza przez mugoli, zwierzęta, czy siły natury.
Rewelacja!
Zostawiam dwa GK (Miki Driver i Zastrzyk) i już pędzimy do śladów tetrapoda...
Dzięki za pokazanie tego miejsca!