Wpisy do logu Śladami Polski Walczącej - Paszcza lwa 172x 12x 10x 2x Galeria
2013-08-16 17:37 Skoko (325) - Znaleziona
Od czego by zacząć...
Wiele mnie kosztowało podjęcie tego kesza...
Najbardziej zainteresował mnie pobliski pomnik...
Już jako młody chłopak miałem okazję słyszeć jak stara pochorowana kobieta, wykrzykuje w rozpaczy z wybitego okna na piętrze: "ratunku! sąsiedzi ratujcie! Wy CZERWONI... nie macie serca!"
Przechodząc za każdym razem myślałem kim są Ci czerwoni? Jak wielką krzywdę musieli wyrzadzić tej kobiecie że tak błagalnie woła o pomoc... Więc pewnego dnia jako 10 letni chłopiec zapytałem mojego dziadka: "dziadziuś kto to są Ci czerwoni o których tak krzyczy ta schorowana pani?"
I wtedy padło jedno słowo... "jak to kto? Komuniści..."
Wtedy jeszcze nie rozumiałem co to komunizm i czemu tak bardzo ta kobieta się ich bała..
Później zaczeła się kształtować moja osobowość i już sam doczytywałem o tej Czerwonej zarazie...
Strasznie porusza mnie ten pomnik dziwnie się tam czuje kiedy o tym wszystkim myślę... tyle krzywdy obłudy i ehhh...
O samym keszu:
Mimo mojego misiowego rozumku wydedukowałem że to jedyne miejsce gdzie te skrzynkę można ukryć.
Ale nigdy nie miałem okazji tam podbić i sprawdzić czy dobrze myśle.
I dziś nadszedł ten dzień kiedy wracałem karetką z pobliskiego szpitala MSWiA i podbiłem karetką. Zastawiłem od strony ulicy wszystko wozem i ruszyłem po kesza! ta dam na szczęscie nikogo w pobliżu nie było szybki ruch i skrzynka w ręku!