Podjęta podczas wypadu z Pyrą na kesze. Panowie byli juz tak zmęczeni, że to ja musiałam odwalić całą robotę
Tyle zamków zwiedziłam, a tego jeszcze nie miałam okazji, mimo, że znany oczywiście. Kesz nr 32 na naszej trasie, ostatni. A teraz...gdzie jest samochód?
TFTC! Pozdrawiam, Nati.