2013-08-05 15:17 parlando (736) - Komentarz
Miejsce odwiedzone po raz drugi, ale po raz pierwszy jako keszer:) Niestety się nie udało. Współrzędne "pływały", sprawdzałem młode "rozwdwojone", lub "roztrojone" drzewa (po pewnym czasie nawet nie-dęby) - wszystko na nic. Pod jednym nie-dębem był nawet płaski kawałek piaskowca, ale kesza już nie:( Sporo czasu spędziłem szukając tej skrzynki (sąsiednią odpuściłem, jako że ostatni wpis głosi, iż skrzynki nie ma). Jeszcze wpis marveta, że dąb nie jest taki młody - hmmm... Bardzo by się przydał fotospoiler, bo jak widać różnice między wyobrażeniem a rzeczywistością są znaczne.