Super ! Też chciałem tu kiedyś założyć kesza, ale nie zdążyłem.
Miałem wątpliwości jak jest z dostępnością tego terenu, ale okazuje się, że formalnie nie ma problemu, tylko faktycznie dojście strasznie zarośnięte (z rowerem było naprawdę ciężko). Kesz trochę zajeżdża smarem, ale to tylko podkreśla kolejowy klimat.