Wpisy do logu (Nie)zapomniane zwycięstwo 58x 0x 15x 2x Galeria
2013-01-08 15:36 buniaczek (2756) - Znaleziona
Wnioski po chwili zadumy: zaimpregnowane obuwie jednak przecieka, na taką szklankę to lepsze szpilko-raki niż but pseudo-trekkingowy, uwielbiam chyba anomalia pogodowe w połączeniu z keszowaniem
A teraz poważnie, bo i czas i miejsce ku temu. Najlepsza z najlepszych jakie udało mi się do tej pory podjąć - i sam finał (wow!!!) i wszystko co stopniowo prowadziło do celu. Czapka z głowy zdjęta, zęby ze szczenką pozbierane z podłoża, nawet te które nieopatrznie wpadły do samej czapki udało się odzyskać!
a że tak się powtórzę, bo to jedno ciśnie mi się przede wszystkim na usta: rety, rety, co za emocje!!! Czy wszystko zostało powiedziane o tym projekcie? pewnie tak, nie będę odkrywcza. Szacun Rredan i tak sobie myślę ileż tu detali zostało dopracowanych i to wszystko z pewnością PO COŚ. Zagadki, zróżnicowanie skrzynek, spotkanie z hiostorią... Koło takiej perełki nie da się przejść obojętnie (nie, nie, nie zachwycaj się, to nie o Tobie! )
A mi tak rozlazł się ten projekt w czasoprzestrzeni, że w ostatnie dni musiałam sobie poskładać w calość, żeby wszystko miało swój sens, odkurzyć analogi, troszkę poprosić o pomoc (choć ta czasem sama przychodzi) w pchnięciu na azymut w kwestii narzędzia... No i ile to wspomnień w przeciągu niemal dokładnie roku keszowania, nie do wiary jak to można pokomplikować sobie życie: wisielcy okienni, tułaczka dworcowa pt. "końca nie widać", nieustraszony pan portier i w końcu totalny szmbonurek na Cytadeli... Wspomnienia są jednak tym co budują nasz życiorys i pamięć, jednym słowem rzeczy NIEZAPOMNIANE...