5 minut bez latarki starczyło. Po raz któryś w kanałach. Można powiedzieć, że jestem już zaprawiony w tym fachu po towarzyszeniu w wyprawach serwisowych kesza Liszewskiego. Tam dystans był ciutkę większy i "węższy".Spokojnie da radę bez świecidła, no chyba że szukacie w nocy. Mimo roztopów, w kanale nie było dużo wody.