Po drugim obejściu czołgu połączonym z obmacywaniem żelastwa znalazłem otwartą skrzynkę na ziemi. Na szczęście suchą. Spotkani przy skrzynce Karczoch i Wojciechu powiedzieli mi gdzie to ukryć. Nie wiem jak to się stało, że wypadła, bo siedzi pewnie... Dzięki za skrzynkę.