2012-11-03 22:14 krusiaa (2297) - Znaleziona
Zdecydowanie, to była wisienka na torcie dzisiejszego dnia!
Szczerze mówiąć nie miałam tego kesza w planach, ale jeśli przejeżdża się w pobliżu i ma się 100m do skrzynki, to grzech nie podjąć. Jeśli bym tam się nie wybrała, to musiałabym iść do spowiedzi a tam raczej nie jest mi po drodze.. Zdobywanie nocą, to dodatkowy plus. Razem z rubinem i michaelem byliśmy tam. To było coś przez wielkie "C"! Miękkie nogi, tego uczucia już dawno nie doświadczyłam. Wchodzenie jak wchodzenie, źle nie było, ale bałam się w ch**, znaczy się bardzo! Nie wiem czy to poprzednia ekipa zostawiła butelkę i paczkę po cigaretach, ale z drugiej strony nie wiem komu by się chciało tam włazić i robić imprezę. Takie warszawskie koloseum. Nie wiem, tego zagramanicznego nie widziałam na żywo, ale to w zupełności mi wystarczy! Jest mega! Wrócę tam za dnia na jakieś pikczery, bo warto!