A tu ciekawostka. Skrzynka leżała sobie na parapecie, tak jakby odłożona celowo przez kogoś kto tam zarządza/sprząta. Mimo że było już po 17tej to udało się niepostrzeżenie wniknąć na teren działań, wpisać i wycofać nie wzbudzając podejrzeń. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin