No i wreszcie upragniony(nie tylko przeze mnie
) finał!
Podjęta wraz z Zamgogiem (postawa fair play, nie wpisywał się bo nie miał jeszcze wszystkich etapów zaliczonych), Markus i Naruu. Naruu znalazł, podobno kordy żyleta! Fajowa skrzyneczka jako pojemnik, przypomniały mi się słodkości z dzieciństwa
Bardzo duzo kretów! Z 2 mają nowych właścicieli, oby na krótko!
Reasumując skrzynka finałowa bardzo fajnie ukryta. W pierwszej chwili myslałem, że bardziej po leśnemu ale nic z tych rzeczy :)
Etapy tak dawno robiłem, że musiałem sobie poprzypominać niektóre elementy
Jednak Jana za Murami i Małgorzaty nie zapomne do końca życia. Niby tylko księża, niby kosekwencje związane z przyznaniem się do nieudolnego szukania... i wreszczie niby los tak chciał...?
Dziękuje za kesza! Gwiazdka się należy bez dwóch zdań, a jednak!
P.S.