Wpisy do logu Projekt Chwaliszewo - Finał 80x 2x 10x 6x Galeria
2012-04-09 16:00 buniaczek (2756) - Znaleziona
Ye ye ye Uwaga, bo będzie dłuuugo!!!
A tak sobie umyśliłam, że święta będą cudownym momentem na zwieńczenie projektu (choć nie do końca, bo Chwaliszewo wciąż skrywa przede mną jedną tajemnicę).
Ale od początku - przede wszystkim ogromne podziękowania dla Ciebie Wojtek za pomysł, włożoną pracę i takie opowiedzenie poszczególnych historii, że aż chce się czytać i wracać po więcej (a wiem, co piszęProjekt, który wciągnął mnie jak żadne inne skrzynki i z przyjemnością rozkoszowałam się, dawkując spacery na raty, żeby mieć do czego wracać (choć niektóre miejsca jak choćby nieszczęsna Łazienna stały się zmorą i powrót następował nie z własnych chęci). Nie ukrywam, że zaczęłam szwendanie się w niełatwym okresie życia i mroczne Chwaliszewo napędzało do działań. A takie miejsca jak Czartoria, kamienica przy Wenecjańskiej i Tylne Chwaliszewo, choć kesze znalezione za pierwszym razem i sporo tam przesiadujących mętów, mają coś takiego w sobie, że czasem tam powracam.
Tak naprawdę większość miejsc, ukrycia zasługiwałyby moim skromnym zdaniem na gwiazdkę, ale hola hola, co za duzo to niezdrowo, musi być minus za doszczętnie przechrzczone obuwie
Jeśli chodzi o finał to z racji nieposiadanego GPSa i nieznalezienia jednej skrzynki pośredniej, współrzędne wyliczyłam metodą eliminacji sprawdzając na mapie w domu i wyruszyłam na łowy. A tam ludzie z wędkami, z latawcami i kiedy teren zrobił się czysty zajrzałam w podejrzane miejsca na oko pasujące mi do mapy i jest! Oj, jak się ucieszyłam, cudownie że w człowieku pozostaje coś bezcennego z dziecka! Żeby było na bogato dołozyłam żółwika-breloczek i kolczyki, a co tam!!! Niestety pisanka przygotowana na tę okoliczność uległa biodegradacji w drodze, ale pocieszające jest to, że i tak nie zmieściłaby się do środka.
Ranyyy, chyba jednak przydługawy ten elaborat, a wszystkiego nie zamieściłam Jeszcze raz dziękuję, pozdrawiam i myslę, że zemsta za Rabina przejdzie jednak bokiem