2012-01-23 20:03
Ranwers
(1090)
- Komentarz
Skoczyłem dziś po pracy rozejrzeć się za keszem - jest na swoim miejscu... Był zupełnie na wierzchu (co troszeczkę poprawiłem) w towarzystwie piwa i szampana (kto je zostawił, to kij mu w oko, a co innego gdzie indziej - mogłeś przynieść, a wynieść się nie chce brudasie?!?). Nie miałem jak wynieść w stroju "biurowym", ale następny poszukiwacz, jakby zarezerwował troszkę miejsca w plecaku na wyniesienie, to fajnie by było, żeby syfu w takich miejscach nie robić...