Dzisiaj spontaniczny wypad rowerami z Pszczewa w okolice Międzyrzecza wspólnie z Sikorą.
Niestety DNF
Obmacałem chyba wszytko, wlazłem nawet na środek żeby dokładnie przeszukać, no ale nie ma. Dziwne żeby w takim miejscu kesz zaginął (chociaż wszytko jest możliwe), więc może gdzieś tam jeszcze jest.