Od dziś Chwaliszewo przestaje dla mnie funkcjonować jako kolejna, większa lub mniejsza dzielnica na mapie Poznania. Od dziś staje się ono miejscem gdzie legendy przeplataja się z codziennością, gdzie kawałek "zwykłego bruku" mówi więcej niż niejedna książka historyczna, a diabeł mówi Ci dobranoc
Można by tak długo wymieniać, ale żeby "poczuć" Chwaliszewo trzeba po prostu tam pojechać! Serdecznie Ci dziękuję Wojtku - całość Projektu dopracowana na medal (np.zielony
)!
A Finał...fiu, fiu - całe szczęście podejmowany w towarzystwie Autora Projektu
Nota bene - jeszcze długo będę pamiętać wydobywanie (pod osłoną nocy oczywiście) tej niewielkiej skrzyneczki z jakiś okrutnych czeluści, przy akompaniamencie muzyki z piekła rodem
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję!