2023-08-25 17:51 tuchlin (3933) - Znaleziona
Podi o dziwo nie wyrywał się by zasiąść do jednostek pływających i wybrał posiedzenie przybrzeżne i tam też sam przyszedł po porcję głaskówPóźniej było nieco bardziej mrocznie:
Gdy nadeszły ciemności i wyjątkowo nieodległa Pani Grozy roztoczyła swą mroczną aurę w okolicy, Podmiota ogarnęła niepewność. W niedużej od niego odległości jakaś czarna mroczna postać wydawała się łypać na niego nieprzychylnie. Czy to tylko zwidy, spowodowane roztaczającą się aurą czy tam rzeczywiście coś jest i mi zagraża? Zastanawiał się kot. Przełamawszy opory, ruszył powoli do przodu, w kierunku czarnej postaci, która ośmieliła się naruszyć jego terytorium. Z zapartym tchem stawiając łąpkę za łapką przybliżał się ostrożnie do mrocznej, nieruchomej, czarnej istoty . Spotkanie przypominało spotkanie ze swoim lustrzanym odbiciem, z tą różnicą, że postać była całkowicie nieruchoma. Nagle błysk! Snop światła w jednej chwili rozproszył mrok. To moje altergo. Zrozumiał w jednej chwili Podi. Nie muszę się niczego bać, wszystko jest dobrze, jest bezpiecznie.
Tak było, nie zmyślam ;)