Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Operacja Łódzka - Witkowice    {{found}} 9x {{not_found}} 1x {{log_note}} 6x Photo 2x Galeria  

4141 2007-06-07 00:00 Magnoom (user activity85) - Znaleziona

Wykorzystując wolny dzień od pracy i wspaniałą pogodę postanowiłem wybrać się na wykopki szlakiem Operacji Łódzkiej. Tym razem nie byłem sam, a towarzyszyli mi Wytrzeszcz i Rafi. Muszę przyznać, że po dość szybkim odnalezieniu skrzynki w Gałkowskiej Górce tutaj mieliśmy trochę problemów. Ogólnie wszystko szło nie tak i ciągle pod górkę.

Najpierw dotarliśmy do jednego z cmentarzy i pomnika, zaraz przy drodze dojazdowej, ale tu nie było tablicy z wymaganą informacją. Potem przez krzaki i pokrzywy udaliśmy się do miejsca opisanego współrzędnymi. Większość z nas w krótkich spodenkach;)Tutaj ślady wcześniejszych poszukiwań i dosłownie dwa centymetry pod ziemią charakterystycznie ułożone patyki. Uśmiechy na naszych twarzach jednak szybko zniknęły, gdy mimo gałęzi i dołka na ponad 30cm nie mogliśmy odnaleźć skrzynki. Znowu studiujemy opis, wpisy do logów, rozglądamy się po okolicy. Zdesperowani przeszukujemy wszystkie możliwe miejsca w jakich sami byśmy coś schowali. I nagle przez przypadek znajdujemy mały pojemnik. Więc to jednak multicache! OK, więc co dalej?

Mamy kolejne współrzędne. Super dość blisko, damy radę po tych pokrzywach. Albo nam się wydawało, albo informacja w pierwszym etapie wspomina o ukryciu skarbu pod kamieniem. Co zdecydowanie utrudniło nam poszukiwania. Po nieznacznym oddaleniu się od miejsca ukrycia pierwszej informacji dostrzegamy pomiędzy drzewami kolejny pomnik. Jak mogliśmy go ominąć, taka szeroka droga wprost do niego? Jest i wymagana informacja. Teraz już trochę spokojniejsi udajemy się do drugiego etapu. A tu na miejscu poszukujemy skarbu pod wszystkimi napotkanymi kamieniami. Na tej polance spędziliśmy ponad godzinę, uśredniając pozycję, szukając kamieni, kopiąc dołki. A może, źle przepisaliśmy współrzędne? Może ta 9 to 4? Sprawdzamy i znowu nic.

W momencie, gdy już mieliśmy się poddać z pomocą nadciąga Grinch z Szalikiem. Spotkanie dwóch ekip przy skrzynce. Wspólnymi siłami damy radę. Nabieramy ponownie sił i wiary na odnalezienie skarbu. Zapominamy o tym co nam się wydawało do tej pory. Najważniejsze to wyjść z pudełka i odblokować schematy w jakich się zamknęliśmy. Mamy współrzędne... i co dalej... Przecież to takie banalne, skrzynka jest tutaj! Odnaleziona około 14:30. Ufff nawet nie tak głęboko w ziemi.
Zabraliśmy znaczek "dzielny pacjent" zostawiając coś od każdej z ekip.

Dziękuję za skrzynkę w tym miejscu... pewnie bym tutaj nigdy nie trafił.

Obrazki do tego wpisu:
Gdzie to jest?
Gdzie to jest?