2011-08-21 19:00 fishu (1998) - Znaleziona
Wiedziony zewem przygody, niczym młody Indiana Jones, ruszyłem ze swym świeżo podkutym u kowala Garniakiem w czeluścia Katakumb. W drodze do wejścia już nie było łatwo, komary niczym smoki chciały mnie pożreć w całości a na każde 100 zabitych przybywało 200 nowych. Ponieważ młody Indi grzeszył brawurą, ja również musze się jej powstydzić. Wpełzłem do katakumb uciekając przed atakiem kolejnej chmary i gnany ostatnimi promieniami światła przebyłem pierwsze kilkanaście metrów (i to był błąd, wielbłąd). Ponieważ zrobiło się diabelnie ciemno odpaliłem mini pochodnie w telefonie. Spodziewając się ataków zombie i wampirów w jednym, dzielnie brnąłem do przodu, brodząc w wodzie po kostki. Poszukiwania nie były łatwe - w końcu 2,5 zobowiązuje, przegrzebałem dwa podejrzane miejsca przy zakrętach i uwalony błotkiem po łokcie dotarłem do końca podróży. Zdesperowany sięgnąłem jeszcze raz do opisu skrzynki, czytałem w egipskich ciemnościach i dopiero za 3 razem odnalazłem magiczną linijkę, która okazała się kluczem do rozwiązania zagadki. Gdybym czytał wcześniej dokładnie nie byłoby całej zabawy - dzięki za super skrzynkę!.