2021-09-23 07:52
JohnyLambada
(
2956)
- Found it
Zaplanowany wypad do Rzeszowa na keszobranie zacząłem bardzo wcześnie, bo już o 5tej byłem na nogach. Wrzuciłem rower na Corsę i ruszyłem w drogę. Pogoda miała być dzisiaj łagodna - bez słońca, ale i bez deszczu. Kiedy za Łańcutem zaczęło padać byłem lekko zniesmaczony, na szczęście szybko zaczęło padać a jeszcze szybciej przestało i tak już cały dzień :-D O godzinie 6tej zameldowalem się w Rzeszowie.
Kesz zreaktywowałem w postaci mikro z logbookiem ukrytego pod kamieniem pod żywopłotem.
Bardzo ciekawa seria, lubię poznawać życiorysy bohaterów narodowych :-)
TFTC!!!
JohnyLambada