Logs Marian olimpijczykiem
14x
0x
0x
2021-06-27 18:54
rredan
(
7355)
- Gevonden
To już ostatni z keszy złapanych w czasie wyskoku »na skorupy po skorupy«. W drodze powrotnej zamierzaliśmy złupić coś jeszcze między Kliczkowem, a Głogowem ale pogoda zrobiła swoje wymęczając nas solidnie. Wykręciliśmy więc tylko w odwiedziny do Mariana. Na kordach, po drugiej stronie drogi zastaliśmy zaparkowane auto i odpoczywającego(?) kierowcę więc eksploracja stanęła pod znakiem zapytania. Na szczęście nie wytrzymał presji, po chwili zebrał manatki i ruszył za Bóbr. A my po przejrzeniu wnętrza, odnalezieniu spiżarnio-jadalnio-laboratorium postanowiliśmy przyjrzeć się pozostałej części Buczka. Zadziwiły nas latarnie uliczne ustawione przy latówce, które jednocześnie pozwoliły przypuszczać, że dalej jest jakaś funkcjonująca cywilizacja. Znaleźliśmy zamieszkały tuż przy granicy z poligonem dom. Szrot w obejściu i czujna, a jednocześnie mało przyjazna reakcja gospodarza pozwoliły popłynąć skojarzeniom. Znacie te motyw: wakacje, psujący się samochód na pustkowiu, zagubione puszczańskie gospodarstwo i prędzej czy później krwawa łaźnia z wykorzystaniem samochodowo-warsztatowych, rolniczych lub/i drwalskich utensyliów. Tytuły można wymieniać krociami ale nasze skojarzenie było automatyczne i jednoznaczne: państwo Peacock z „Home”, drugiego odcinka czwartej serii X-files. Polecamy!
TFTC!