Zabrzmi to głupio, ale najpierw zwiedziłem obiekt obok haha. Nie wygląda jak cegielnia, ale coś mnie zamroczyło i myślałem, że to "to" xD
Jak już się zorientowałem, że coś nie gra odnalazłem cegielnię, a po dłuższej chwili kesza. Dzięki Marianowi druga cegielnia dziś zaliczona :D