Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy
Musisz być zalogowany, by wpisywać się do logu i dokonywać operacji na skrzynce.
stats
Zobacz statystykę skrzynki
Kup Pan Cegłę II - OP87CW
Powrót Mariana
Właściciel: Pepe1
Zaloguj się, by zobaczyć współrzędne.
Wysokość: 315 m n.p.m.
 Województwo: Polska > śląskie
Typ skrzynki: Nietypowa
Wielkość: Normalna
Status: Gotowa do szukania
Data ukrycia: 15-03-2015
Data utworzenia: 02-03-2015
Data opublikowania: 15-03-2015
Ostatnio zmodyfikowano: 15-03-2015
41x znaleziona
1x nieznaleziona
0 komentarze
watchers 4 obserwatorów
101 odwiedzających
37 x oceniona
Oceniona jako: znakomita
Musisz się zalogować,
aby zobaczyć współrzędne oraz
mapę lokalizacji skrzynki
Atrybuty skrzynki

Skrzynka niebezpieczna  Dostępna rowerem  Potrzebna latarka  Umiejscowiona na łonie natury, lasy, góry itp  Miejsce historyczne 

Zapoznaj się z opisem atrybutów OC.
Opis PL

Sprawa Pana Mariana wróciła do mnie niczym bumerang do Aborygena. Przejeżdżając przez Siewierz zatrzymałem się w zaprzyjaźnionej piekarni na rynku by kupić ulubione pieczywo. Pani sprzedawczyni, która kiedyś opowiedziała mi o Marianie Gwoździu powiedziała, że w nieco oddalonej od miasta pieczarkarni jeden z pracowników widział w nieczynnej cegielni dym z komina i blask w zrujnowanym piecu Hoffmana. Postanowił to sprawdzić, a że noc już nastała zabrał latarkę i psa stróżującego w gospodarstwie. Idąc w kierunku ruin potknął się o korzeń wypuszczając smycz z ręki i uwalniając psa . Ten pobiegł ujadając przed siebie i po  chwili zniknął w ciemnościach. Również światło z cegielni przygasło. 

- a teraz najstraszniejsze - powiedziała pani sprzedawczyni. Jaki miał pech nasz bohater kiedy okazało się, że upadając zniszczyła mu się również latarka. Miał już zawracać gdy nagle zauważył swojego psa siedzącego przed budynkiem cegielni z najeżonym grzbietem. Patrzył przed siebie wypatrując czegoś w otworze wejściowym do pieca. Nagle z pieca wyszedł a może raczej wygramolił się zawalisty człowiek w berecie i ochryple zapytał:

kupisz pan cegłę?

- i co było dalej?

- dalej to ja już nie wiem 4,30 się należy za chleb.

 

Tak więc sprawa Mariana jest dalej aktualna. Może tym razem ktoś będzie miał okazję spotkać tego dziwnego osobnika, a przy okazji podjąć sobie kesza ale ostrzegam. Obiekt jest mocno zrujnowany i niebezpieczny więc nie wchodzimy tam gdzie nie trzeba i raczej miejmy przy sobie te parę złotych na ewentualne spotkanie z Marianem. Nigdy nie wiadomo co się może zdarzyć.

 

 

Obrazki/zdjęcia
Portret pamięciowy Mariana
Światło
Wewnątrz
Ruina
Tutaj
Wpisy do logu: znaleziona 41x nieznaleziona 1x komentarz 0x Wszystkie wpisy