Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu ZK Włocławek    {{found}} 47x {{not_found}} 1x {{log_note}} 14x  

309036 2011-04-19 09:19 konto_usuniete (user activity66) - Komentarz

No właśnie! I pewnie przez to, że niejaki N. nie mógł się wybrać sam w celu odłożenia kesza na miejsce - kesz został obrabowany!

Nie ma alarmu, fasolki, łańcuszek od wisiora-czaszki został skradziony i zniknęła też moneta! A nikt z poprzednio odwiedzających to miejsce keszerów nie zapisał, że wymienia coś. Ciekawe, czy za pół roku nie będzie sygnałów, że GK Świnki Trzy gdzieś się zapodział w zagraconej szufladzie biurka (?).

Ja rozumiem, że z czasem skrzynki biednieją i nie będę z tego powodu płakać, a moim obowiązkiem jest od czasu do czasu podejść tam i coś do kesza dorzucić, ale to wydarzenie mnie zirytowało! I sądzę, że każdy by się wkurzył na moim miejscu - najpierw kesz został PORWANY jak jakiś rzeczowy zakładnik na 2 TYGODNIE! a potem jeszcze koleżce nie chciało się go odłożyć na miejsce!

Rozumiem też to, że obok miejsca ukrycia kręcili się jacyś spacerowicze, ale nawet chciałam się osobiście umówić gdzieś na mieście po odbiór kesza, żebym sama go potem zawiozła na miejsce - i już wiem dlaczego w tej sprawie nie uzyskałam do tej pory odpowiedzi - bo pseudo-keszer po prostu okradł skrzynkę bez żadnej konkretnej wymiany i tyle! I być może dlatego nie chciał się spotkać face to face.

Gratuluję wzbogacenia się o tych kilka zabawkowych fantów! Jestem pełna podziwu dla pomysłu na stałe dochody!

I nic do mnie nie przemawia, żebym miała nie publikować tego komentarza - ludzie, najpierw postawcie się na miejscu kogoś, kto pracował dość długo nad swoją PIERWSZĄ skrzynką, a potem po kilku wpisach dowiaduje się, że komuś innemu nie chce się przez 2 tygodnie odłożyć kesza, ani nawet spotkać w celu oddania go. No ale widocznie są ludzie i są parapety na tym świecie.

Tyle mam do powiedzenia.

Aha, dziękuję koledze Talbot'owi za publikację pytania o skrzynkę - po niej dobiero jakieś słuchy się pojawiły, że skrzynka jest na swoim miejscu.