2019-03-17 10:02
grrrusza
(
2961)
- Gevonden
Nastał dzień zaplanowanej od pewnego czasu wyprawy na Kurpie. Miał być nagły atak wiosny, a tu deszcz i ziąb. Na szczęście druga połowa dnia przyniosła rozpogodzenie, ale "nagłym atakiem wiosny" bym tego jednak nie nazwała. Za to skrzyneczek nazbieraliśmy 30, bo chociaż w Ostrołęce co chwila rozbijaliśmy się o dnf'y, to jej okolice nas nie zawiodły: piękne tereny i wiele ciekawych miejsc. No i fajnych keszy. Zwłasza przypadła nam do gustu seria w rezerwacie Olsy Płoszyckie.
Za wszystkie kesze bardzo dziękuję ich założycielom, a Sówce11, Sałacie i Ponakumie za miłe towarzystwo podczas ich zdobywania :)
Wow! No gdyby nie Kuba to...