Wpisy do logu Marian. Rozdział o rozumie. 14x 2x 3x 3x Galeria
2019-03-08 04:15 Dombie (1928) - Znaleziona
Spontaniczna wyprawa keszownicza z Werroną. Zanim zdecydowaliśmy się wyruszyć w kierunku Płocka rozważaliśmy kilka innych opcji, ale ostatecznie uznaliśmy, że trzeba wybrać kierunek, z którym związany jest stosunkowo najmniejszy kilometraż. Plany były bardzo ambitne i choć udało się zrealizować je tylko częściowo i tak jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyjazdu. Ale po kolei...
Było dobrze po trzeciej, kiedy skończyliśmy eksplorować cudowną radziwską elektrownię. Nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że nasze dzisiejsze plany już dawno przestały być wykonalne. Uznaliśmy więc, że i tak musimy jeszcze wrócić w te strony i jeden kesz więcej, czy mniej nie zrobi nam już dziś różnicy. Ruszyliśmy w stronę domu, ale po drodze były jeszcze dwa kesze marianowe. Szczególnie ten od dawna mnie kusił - tyle, że jakoś do tej pory nie miałem aż tak bardzo po drodze :)
Rozmawiając więc na tematy egzystencjalne i zmieniając pracowicie światła na długie, dotarliśmy pod budynek szkoły. Oczywiście - jak to we wsi - od razu rozszczekały się różne burki, ale nie przejęliśmy się nimi za bardzo. Wnętrze - niestety - powoli ulega totalnemu chaosowi. Werrona stwierdziła, że kiedy tu była ostatnio, w większości sal było jeszcze sporo pozostałości w całkiem niezłym stanie. Teraz już prawie wszystko jest zniszczone, ale przemyślnie ukryty kesz jeszcze się broni przed naporem barbarzyńców. Oby jak najdłużej, bo obiekt jest to piękny i nadal ma swój klimat.
Ja cieszę się, że dołączam go do dzisiejszej, jakże zacnej kolekcji.
Bardzo dziękuję!