- likwidują szkołę! - krzyknęła Dorota bezpośrednio po powrocie z pracy. W tej samej chwili świat Mariana się zawalił...
To dla niej - młodej nauczycielki ze Lwówka nauczył się dodawać ułamki, to dla niej przeczytał "Anielkę" i "Antka". By być blisko swojej kobiety zatrudnił się nawet jako cieć w szkole. I teraz, gdy jego życie stało się mądre i uporządkowane jak nigdy dotąd, ten Świat miał zniknąć!?
- nie przejmuj się, to z pewnością tylko chwilowe. Dzieci muszą się przecież gdzieś uczyć!- drżącym głosem starał się uspokoić wybrankę swojego serca.
Ostatniego dnia pracy do wielkiej szarej walizy spakowali niezbędne pomoce naukowe. Tak na wszelki wypadek, by przygotować się na lepsze czasy, gdy szkoła znów zapełni się uczniami, a Świat odzyska dawne kolory.
Szkoła jednak nigdy nie wypełniła się już gwarem dziecięcym. Jedynie liczne ingrediencje i stukot poruszanych wiatrem wypaczonych drzwi przypomina, że kiedyś było tu inaczej..
Rozumem się tego pojąć nie da. Czas się napić!
------------
Kordy wskazują wejście do szkoły. Walizkę ukrytą przez Mariana znajdziesz na ostatnim piętrze szkoły, w pomieszczeniu z prysznicami (patrz spojler). Aktualnie znajdue się ona pod karaluchem, ale to może się zmienić ;).
Hasłem do logbooka jest nazwa pierwiastka z żółtej tablicy znajdującej się w pracowni fizyczno-chemicznej. pisana małymi literami.
Przepraszam za brak certów, mam nadzieję że miejsce Wam to wynagrodzi.
Proszę, nie zabieraj zawartości walizki.