#407 wraz ze Schronem
Po raz drugi. Wskazówka niestety nie odnaleziona, a szkoda bo bardziej mnie zainteresował sposób ukrycia niż samego kesza. Oczywiście to ja musiałem odwalać brudną robotę... Schron tylko rzucał mądrościami i przemyśleniami we mnie
W sumie się dziwie, że nie znalazłem go za pierwszym razem, bo już go tam szukałem. Szkoda, że nie mogę napisać więcej, a teraz przepraszam, bo muszę wyszorować łapy od smaru na obmacowywanych elementach silnika :)
Dzięki za świetną zabawę!