16 października 2018 13:41 To magnetyk! A cóż innego mogłoby być w takim muzeum. REKOMENDACJA za wskazanie tego miejsca. Piękny pomysł z tymi silnikami stacjonarnymi, a i oprowadzanie po muzeum, i opowiadanie dostarcza wiele przyjemności - w tygodniu oprowadza kobieta (nieźle opanowała arkana techniki silników spalinowych), a w weekendy można załapać się na uruchomienie starego silnika (część z nich została odremontowana). TFTC