Krótki pobyt w Bieszczadach przy okazji koncert KSU na 40 lecie. Nocleg pod namiotem w Parku pod Dębami i powrót do domu przez Solinę i Olszanicę. Kesze niebyły naszym piorytetem, dlatego dużo nie wpadło.
Tym razem się udało.
Dziękujemy na kesza. TFTC! Drużyna Wiewiórki! ku chwale Geocachingu!
Log trochę przydługawy jednak nie możemy krótszych, bo znów stracę najwyższy stopień odznaki za długie logi. Cóż, takie życie
Jest to trochę nie fair, że raz uzyskany stopień można stracić, no ale cóż. Musimy utrzymać ten diament, bo jak raz już się go uzyskało to głupio stracić. Mam nadzieję, że autor kesza się nie obrazi.