Gratuluję znalazcom!Jak wytłumaczyć, że tak długo tubylcy nie wybrali się po kesza? Pewnie gościnnością
Dajemy fory przyjezdnym - od czasu do czasu
Czasem jest to kilka dni, ale częściej - kilka godzin. A może mylące było to, że nie potrzeba łopatki? Wybaczcie, ale kiedy chowałem kesza, śniegu już nie było i pomyślałem, że zima odeszła, a ona skubana tylko po fajki wyskoczyła :(
Kolejne kesze oczywiście będą, ale jak śnieg NA DOBRE stopnieje.
Pozdrawiam!