2018-04-26 05:51
keram58
(
16363)
- Gevonden
Podejmowanie tego kesza to większa przygoda. Ponieważ nie mam już odpowiedniego sprzętu udałem się po pomoc do jednego z kuzynów, który swego czasu naprawiał takie sprzęty.. Zaprowadził mnie do warsztatu i kazał wybrać urządzenie. Stało chyba z dziesięć. Pytam które jest sprawne a On mówi, że wszystkie. Dobra to biorę pod pachę pierwszy z brzegu i do autka. Rano przed pracą myk do wypożyczalni i do pracy. Tu korzystając z chwili wolnego włączam sprzęt a tu du........ Nie pomogły jakies próby czyszczenia czy regulacji. Po pracy zamiast po finał oddałem film a potem sprzęt kuzynowi. Ten coś pochuchał i dmuchał i udowodnił że działa tylko jakąś podejrzana minę miał. Niestety drugie podejście udało się zrobić dopiero wczoraj i dziś rano podjęcie finału było już formalnością choć nieco zaskoczyło mnie miejsce ukrycia ale sza bez spoilerowania . Dziękuję za wspomnień czar i przygodę, choć przyznam, że w pewnej chwili szpetne kląłem no ale chyba nikt nie słyszał.