Dzis kolejne dwa podejscia i lipa. Przerzucilem z 200 kilo ziemi, kamieni, smieci i innych bzdetów. Chyba musze poczekać, aż ktos pogorszy maskowanie, bo wkrótce oszalaje lub zbankrutuje na paliwo
Ponadto po zmroku Pani z ochrony sąsiedniego budynku była bardzo ciekawa co ja tam robie i często wychylała się aby zobaczyć czego ja tam szukam. Jesli kesz jest tam ukryty to uważam, że jest to lekka przesada z tym maskowaniem - musze kupic mini koparke i wywrotke :)