Największy na świecie niekomercyjny serwis geocachingowy
GeoŚcieżki - skupiające wiele keszy
Ponad 1000 GeoŚcieżek w Polsce!
Pełne statystyki, GPXy, wszystko za darmo!
Powiadomienia mailem o nowych keszach i logach
Centrum Obsługi Geokeszera wybierane przez Społeczność
100% funkcjonalności dostępne bezpłatnie
Przyjazne zasady publikacji keszy

 Wpisy do logu Kurczak Mike!    {{found}} 17x {{not_found}} 2x {{log_note}} 1x Photo 1x Galeria  

2543363 2016-10-30 15:27 rekomendacja Victor+ (user activity6804) - Znaleziona

Kolejna próba wpisu po chyba roku od znalezienia. Tak się zdarzyło, że miałem już napisany opis na 2 kartki A4 i sam już nie pamiętam jak to się stało, że log nie został dodany. Albo nie wpisałem hasła i zamknąłem kartę, albo kliknąłem resetuj zamiast wyślij wpis. Nadal jak o tym myślę to, aż mnie trafia...

Postaram się zacząć od nowa. 

Rok jednak nie minął, ale upłynęło sporo czasu, a dokładnie 9 miesięcy bez 10 dni. Dlaczego loguję teraz? A pochwalę się, bo jestem z siebie dumny. Otóż zapomniałem wówczas kompletnie o haśle. Pojemnik z logbookiem znalazłem bardzo szybko i równie szybko odjechałem, bo dużo czasu straciłem na szukaniu ''Zonku na Sikawie''. Dopiero przy logowaniu zobaczyłem, że potrzeba hasła! Skojarzyłem od razu, że Mike'owi faktycznie czegoś brakowało! A no hasła mu brakowało ;-). Myślę sobie, że przecież jestem z Łodzi i zaraz napiszę do Ma.... do kogoś tam napiszę;-)i powie mi jakie było hasło. Ale nie! Wspiąłem się na wyżyny uczciwości keszerskiej i wybrałem się kolejny raz na drób. I ten kolejny raz miał miejsce 15 maja, ale cały czas w głowie miałem usunięty wcześniej wpis. I tak po niezliczonych przypomnieniach od strony założyciela (który sprawdza logbooki czy wszyscy są wpisani) postanowiłem uniknąć kolejnego pierdzielenia z jego strony ;-). 

Mój poprzedni, nieupubliczniony wpis w dużej mierze dotyczył samego (jeszcze wtedy) lazy-snack'a. Ten inny nie będzie, bo ta informacja ujrzała już światło dzienne i wszyscy wiedzą, że snack jest zoofilem, a przedmiotem jego konkretnych upodobań są PTAKI!;-)Póki co tylko te fruwające ;-). Ja wiem jak to było. Na początku dla niepoznaki udał się w podróż kosmiczną razem z psem. Wszyscy się domyślamy jak się bawiło tych dwóch osobników zamkniętych w jednej kapsule ;-). Później snack zaczął odkrywać wszystkie karty. Pojawił się Kurczak, któremu odciął głowę, bo podobno w jego okręgu zainteresowań znalazł się Kruk fotograf. Długo nie trzeba było czekać jak snack znajdzie sobie kolejne zwierzątko do zabawy. Postanowił po raz kolejny udać się w kosmos, specjalnie nakręcił aferę, że niby jakiś pies uciekł z klatki, a sami dobrze wiemy jak było naprawdę- wczoraj snack mi napisał, że już wrócił z wakacji i będzie zakładać kolejne skrzynki. Aż strach pomyśleć co będzie dalej. Bocian dostawca noworodków? Dzięcioł stolarz? Czy może po prostu puści pawia? Jakie będzie kolejne oblicze snacka? Dowiemy się już w kolejnym odcinku.