Mam dwie wiadomości. Jedną dobrą i jedną złą. Dobra to ta, że znaleźliśmy kesz. Zła to ta, że walał się luzem bez zawartości
Dokonaliśmy z Meteorem reaktywacji, wrzuciliśmy do środka nowy logbook i parę fantów i ukryliśmy głęboko tam gdzie myśleliśmy, że był schowany. Ale chyba trzeba przemyśleć zmianę miejsca ukrycia, bo ta chyba spalona.