Wybraliśmy się kiedyś na rondo, też krążyliśmy po niezliczonych przejściach dla pieszych, a po zebraniu danych liczbowych okazało się, że na naszym wydruku mapy nie widać kropki
Powróciliśmy dziś. Choć przejazdem, to z pełnym powodzeniem
Puszka pogięta, ale zawartość na szczęście nie doznała uszczerbku. Przydałby się nowy worek. Pozdrawiamy