2017-02-03 19:07 Króliczek87 (66) - Znaleziona
to tego miejsca mieliśmy dwa podejścia ...1szy raz podjechaliśmy Zalew zaparkował autko na trawniku w parku :)i chyba ktoś musiał Nas zagunić na psiarnieheheh ...pojawili się w momencie więc urządziliśmy sobie spacerek z Zalewem i Weroną do okoła, a oni Nas "osłaniali" hehehhe.gdy zniknęli szybciutko podbiegliśmy do autka chcieliśmy wyjechać z drugiej strony parku ale za wysoko było:)więc wróciliśmy do drogi wjazdowej..udało Nam się wyjechać a po chwili koledzy w mundurkach Nas dopadli:)Zostaliśmy zanotowani w ich raporcikach:)2gie podejście byliśmy już mądrzejsci:) auto zaparkowane na parkingu.. przejście przez park, przeskok przez płot betonowy,przejście przez ogrodzenie kolczaste i wbicie się na gazownie..kesz nie zdobyty ale założona reaktywacja