2017-01-27 13:17 vulpecula (2081) - Znaleziona
W okolicy południa Nefryt zaproponował podjechanie najpierw do tego kesza bo już go miał i mógł nas wysłać samych na poszukiwania by w tym czasie .... ale wróćmy do kesza. Spacer urokliwy i trochę przestraszyła nas ilość spacerowiczów wkoło. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich tłumów. Spacerowo zatem by nie wyróżniać się z tłumów maszerujemy do kesza. Chwila poszukiwań i już prawie mamy wyciągać, a w naszą stronę prosto na polanę, dziarskim krokiem zmierzają dwie prekursorki NordicWalking. Do akcji musiał wkroczyć zespół odciągania uwagi i już po chwili Panie przyśpieszyły kroku widząc dziwaka ćwiczącego w krzakach wymachy ramion, a Victor mógł zwijać się ze śmiechu w śniegu - dobrze, że nie zapomniał podjać keszaW tym czasie Nefryt przygotował coś czego nie da sie opisać innymi słowami niz Boska Ambrozja - jej ciepło powoli roznosiło sie po naszym ciele podobnie jak zapach, który zaczął przyciągać spacerowiczówNefrycie to była rewelacja:D zupka jak u mamy - nic dziwnego, że zawartość kociołka zniknęła w oka mgnieniu !
Zimowe keszowanie z historią w tle, czyli druga część wyprawy Szlakiem "Grupy Kampinos" w składzie Pani_ka, Nefryt+, Victor+, Vulpecula