Potwierdzam. W strzale ktoś zamieszkał i to dokładnie w miejscu ukrycia kesza. Co prawda lokatora tym razem nie było, ale stwierdziłem, że to jakoś tak nieładnie byłoby buszować w jego mieszkaniu pod nieobecność tylko dlatego, że jest bezdomny. Proponuję zmienić lokalizację tej skrzynki na jakąś mniej intymną.