2010-06-04 08:27
alex22
(6895)
- Komentarz
My nie tutejsi, ale byli my na tym miejcu co trzeba, zlokalizowali my owe wejście na poziomie "zero" i kopara nam opadła- ktoś je zamurował. Obeszli my wszytko w koło i z wielkim smutkiem odeszli z niczym, a była ochota połazić po lochach.