2010-04-13 23:00 Shai (8) - Znaleziona
22:30 start. Przedzieramy się przez chaszcze w kierunku wejścia po lewo nad nami wysoko majaczy Kaplica na cmentarzu. Staramy się być cicho żeby okoliczna psina nie wszczęła alarmu. Gdy już mamy wejść w pobliskich krzakach coś przedziera się w naszym kierunku robi przy tym dużo chałasu... Burek? Ale dlaczego nie szczeka? snop latalki Ranwersa oświetla sprawcę - to "Tuptuś" a w zasadzie dwa. Takie małe a tak chałasuje; zresztą z takimi kolcami sam bym nie przejmował sie głośnym poruszaniem.
Wchodzimy do środka, skrzynka szybko znaleziona. Mimo to jeszcze dwie godziny szwędamy sie po tunelu; w zastałym powietrzu światła latarek bładzą po ścianach i wodzie, słychać tylko nasze oddechy chlupot gumowców i plusk spadających z sufitu kropel.. Robi wrażenie.
Przy okazji - w tunelu ktoś kiedyś kopał? te cegły i deski poukładane w wodzie oraz podpora na zasypanym końcu same się tam nie znalazły...