Fort ma potencjał :). Skrzynka namierzona nader szybko, więc potem przyszedł czas na eksploracje tego labiryntu. Podobały mi się magiczne schody, które uczą iż nie jest ważne gdzie się wchodzi - ale gdzie się wychodzi :D. Pouczające były też walające się kartki za czasów Polmozbytu, gdzie czytamy ileż to było na stanie wachaczy lewych. No i ciekawostka na zdjęciu.