Długo zabierałem się za tą skrzyneczkę
list od wójka doszedł i wtedy usiadłem i zacząłem analizować. Dość szybko poszło. Potem trochę przekształceń z kurierem i znowu rozkmina. W końcu jest myśl! Kartka, długopis i jest. Masoneria prawie moja.
Trochę błądziliśmy ale ciężko nie błądzić po całym dniu keszowania.
Minęła chwila i Skarb Masonerii był już w naszych rękach.
Gwiazdka dla Pani schronowej za kolejny super quiz :)
Na powrocie z akcji 'znicz' czas operacyjny godzina 3.37 (razem 13, przypadek?)