Miało mnie nie być na drugi dzień, ale na dworze było tak fajnie, że szkoda było siedziećw chałpie i my z kobitą i cerą przyjechali jeszcze roz się z wami zoboczyć, pogodać i pojeść se wursztlików prosto z fojerki
Ostatnio edytowany 2013-11-11 00:39:27 przez użytkownika KrystianT - w całości zmieniany 1 raz.