2013-10-20 17:15
kuczol
(1747)
- Znaleziona
Z uwagi na fakt, iż projekt został zdobyty wieczorem, finał jako "wisienka na torcie" został odłożony na później. Właśnie dziś nadarzyła się okazja, a sprzyjająca pogoda jeszcze bardziej nas zmotywowała, do podjęcia finału w ten piękny jesienny dzień. Już sama wyprawa do lasu jest dla nas wielką przyjemnością, a odnalezienie TAKIEGO skarbu doprowadziło do krainy ogromnego szczęścia.
Cośmy się nakombinowali, a najlepsze pomysły na przedostanie się przez drugie wrota, miały dzieci. Śmiechu było coniemiara. Wreszcie się udało! Ja pozbierałem szczękę, która opadła mi już przy pierwszej skrzynce projektu, dzieci kilka fantów, a żona najlepsze słowa jakie zna, by wyrazić zachwyt i podziw dla założycielki. Pozostało nam podziękować i prosić o więcej. Dzię-ku-je-my!
Bezdomny pojechał z nami.