2013-10-11 22:09
vilkolak
(2200)
- Znaleziona
Hehe, Robcon miał szczescie ze zaraz po wejściu za płot pobiegł za potrzebą w krzaki. Gdyby tego nie zrobił to na pewno zostawiłby wszystko co mu w kiszkach zalegało po chwili na tyłach w stodole. Panowal juz polmrok wiec widocznosc ograniczona, wchodzimy , idziemy glebiej a tu podnosi sie tuz przed nami jakis bezdomny!! Spał w spiworze i niechcacy go obudzilismy, przeprosilem i poszlismy sobie dalej ale zawał był juz bliski. Wracając do Robcona, to gdyby nie w tej chwili to juz na 100% by kiszki oproznil w drodze na górę - niesamowite przezycia, duuuuuuza dawka adrenaliny!! Chyba dobrze ze bylo juz prawie ciemno bo nie bylo az tak widac tej wysokosci... Ale cała droga w obydwie strony i tak na miekkich nogach
Ode mnie leci oczywiscie rekomendacja, lubie przelamywac swoje lęki!!
Dzieki za kesza, skrzyneczka oczywiscie na swoim miejscu.