Jam Elf stary z rodu Leśnego Łucznika odczytawszy mapę, wraz z połowicą wybraliśmy się w ten piękny, słoneczny, jesienny dzień siódmy do dawnych ziem naszych, sprawdzić czy, aby ZŁO jakieś nie przywłaszczyło sobie skarbu przodków zacnych. Nad Topielców Stawem przysiadłszy, odszukane wskazówki odczytaliśmy runów mową zapisane. Brzozowa skóra dobrze zwój trzyma, a i mały strażnik groźny być może. Wędrówkę zaczęliśmy miejsca piękne odwiedzając. Między skały wchodziwszy i zamaskowanie ujrzawszy, uśmiech z lic naszych już zejść do końca wędrówki nie chciał. A grzyb wszelaki również radości dodawał. Do Czarnej Kości doszliśmy byliśmy chyżo i wędrówkę zakończyliśmy.
Wielkie podziękowania złożyć Ci pragniemy Mistrzu Bractwa Keszerskiego, za tą historyję piekną, dbałość i detale liczne, trud wniesiony i dwie godziny czasu ludzkiego wędrówki po ziemiach naszych. Jak tylko gwiazdkę jaką zieloną otrzyman w te pędy Ci ją tu przekażę
IN GK
5 Kopijok